Super! Jak widac dla chcacego nic trudnego. Moze bez "olinkluziw", ale za to z jakimi fajnymi doswiadczeniami.
:) PS: Naprawde ten plecak (jak mniemam campus tuan 55) przechodzi Ci jako maly podreczny? Nie zdarzylo sie zeby ktos sie przyczepil?
Świetna relacja, ekstra zdjęcia i minimalistyczny opis relacji który czyta się strasznie lekko i przyjemnie
:)P.S.Czasy takie, że prędzej zobaczymy zdjęcia znajomego w internecie niż w domu
:D
Rewelacja! Inspirujesz do podobnej, wybitnie lowcostowej wyprawy
;) Myślałam nad wypadem na Maltę we wrześniu, ale okoliczności w tym roku raczej nie sprzyjają i wyjazd muszę przełożyć przyszły rok.Zazdroszczę pięknych widoków
:) Próbowałeś stopa na Malcie?
Zgadza się - to kościół w Moście. Przy okazji - na jednym ze zdjęć Rabat podszywa się pod Mdinę
:-)A ten "obszar leśny" przy klifach to Ogrody Busketa.Widzę też, że została zaliczona najlepsza pastizzeria na Malcie czyli tuż obok kościoła w Moście:-)
Gratulacje świetnej ceny za wycieczkę
:) Miło zobaczyć na zdjęciach miejsca w których się było. Jedno pytanie - kierowałeś się głównie budżetem? Bo ominąłeś kilka bardzo fajnych, ale płatnych miejsc, m.in. muzeum lotnictwa, czy Hagar Qim.
Gratuluję fajnej relacji. Będziemy na Malcie 20-30 czerwca. Lubię fotografować o wschodzie i zachodzie słońca. Które miejsca na Malcie polecacie na robienie zdjęć rano i popołudniu? Jak dostać się wcześnie rano z Bugibba na Comino? O której godz. odpływa ostatni prom z Comino oraz ostatni z Gozo? P.S.Noclegi mamy w Bugibba.
Podziwiam Cię za te noclegi...Człowiek rano wstaje i nie wie gdzie spędzi kolejną noc...Wakacje=wypoczynek=komfort...spanie "na kamieniu" przez tydzień do komfortowych nie należy...Założyłeś się z kimś?
Podziwiam glownie za sposob przemieszczania sie po wyspie
:) Moje nogi by na pewno wysiadly gdzies w polowie. Tym bardziej z calym bagazem przy sobie. Z ciekawosci - gdzie jeszcze byles jesli chodzi o takie survivalowe tripy?
Piękne zdjęcia i fajna relacja, ale na zdjęciu "RABAT" to nie jest Rabat tylko kościół w Moście - mający jeden z największych dachów w kształcie kopuły.pozdrawiam
jacob94 napisał:Podziwiam glownie za sposob przemieszczania sie po wyspie
:) Moje nogi by na pewno wysiadly gdzies w polowie. Tym bardziej z calym bagazem przy sobie. Z ciekawosci - gdzie jeszcze byles jesli chodzi o takie survivalowe tripy?survivalowe tripy?
Opis od strony turystyczno/poznawczej ok. Zdjęcia również.
Ale w pozostałym zakresie imo nie ma się czym chwalić. Zabrakło dosłownie ceny i ilości zużytego papieru toaletowego...
aldam napisał:Opis od strony turystyczno/poznawczej ok. Zdjęcia również.Ale w pozostałym zakresie imo nie ma się czym chwalić. Zabrakło dosłownie ceny i ilości zużytego papieru toaletowego...No ja tam widzę mocno przepłaconą (o € 4,65) wycieczkę na Għawdex i Kemmunę.
Mógł wpław przepłynąć.
:lol: Tak daleko znowu nie jest z Malty na Gozo. Tym bardziej że miał po drodze przystanek na Comino.Prawie 5 € by zaoszczędził i konwencja totalnie taniego wyjazdu zachowana.
:mrgreen: PS. Plus ta "dycha" € , którą dał za łódkę.To razem 15 wyrzucone w błoto.
Dzięki za taką relację, tego szukałam
:)A co do "rankingu" noclegów pod chmurką, to gdzie najlepiej się spało (lub wyglądało na dobre miejsce do spania)? Może nie planuję spędzić tak całego pobytu, ale 1-2 noce czemu nie - którą miejscówkę wybrać?
Witaj Milfen,bardzo ciekawa ta Twoja wyprawa "Malta na dziko". Pozdrawiają cię towarzysze spaceru z lotniska do Larnaki. Nasz tydzień na Cyprze - pełny sukces. Opiszę to trochę na forum, jak się wyrobię z robotą. Pamietasz, rozmawialiśmy o Iranie napiszę na PW za jakiś czas.
Hmm, zdjęć nie widzę (?). Jednak bez zdjęć wiem, że to na pewno super przeżycie, więc gratulacje pomysłu spania na dziko na Malcie
;) Pozwolę sobie też wrzucić tu swoje miejsca noclegowe na dziko z Malty
:) byłem tu 11-17 grudnia 2018. Xemxija:
Darmowy kemping na Comino:
Ramla Bay:
Nieopodal Azure Window:
San Blas Bay:
Marsaxlok:
------------------------------------------------------------------------------------------------------Rok wcześniej, w listopadzie 2017 również byłem (z innym namiotem). Nieco krócej, bo 3 noclegi (w tym jeden bez namiotu na samej plaży - Golden Bay):Dingli Cliffs:
Znów Ramla Bay, przy czym nie na plaży, ale nieco wyżej
;)
To się nazywa fly4free !!!
Super relacja - podziwiam!